nad podlogi
juz mi widac ; rece ,nogi
wszystkie czlonki sa na wierzchu
i ogarniam po troszeczku
smieci wszelkie wyniesione
a wazyly chyba z tone !
kilo kurzu, pylu, mialu
posprzatamy to po malu
i choc przy tym sie spocimy
to sie wcale nie martwimy!
bo lazienka pierwsza klasa!
bedziem biegac na golasa :)
Tym optymistycznym wierszem z mojego tomika poezji lekko glupawej
oznajmiam wszem i wobec ,iz remont lazienka 2010 uwazam za zakonczony !
lazienka jest bardzo jasna , biala :) tylko podloga zamiastej mojej wymarzonej szarej jest bezowa lub jak kto woli kawa z mlekiem {z przewaga mleka } jedyne co mi tylko tu nie pasuje to rozowy papier toaletowy ;)
ale to sie szybko zmieni , zdjecia dolacze jak tylko obfotografuje , najlepiej chyba w dzien bo teraz sztuczne swiatlo, halogenowe, i biale sie jakos zle fotografuje , tak wiec jeszcze chwile cierpliwosci prosze :)
no dawaj te fotki dawaj:)
OdpowiedzUsuńno właśnie , kurcze, smaku narobiłaś a teraz co....
OdpowiedzUsuńgratuluję pięknej głupawej poezji :)
OdpowiedzUsuńi cieszę się , że dobrnęłaś do końca - dawaj szybko fotki
buziaki