10 paź 2010

Jesiennie w Beulah Hill

Nastal dzien piekny, w ktorym to postanowilam ruszyc sie i zazyc spaceru , bo ilez  mozna siedziec  w tej lazience ;) i sie zachwycac... Jesien przyszla  trzeba sie nowa pora roku pozachwycac :)  wiec poszlismy do parku ,ktory jest oddalony od  domu jakies 10 minut spacerkiem . Pogoda dzis  jest wspaniala, cieplo , slonecznie , az sie chce  pochodzic ... tylko te gory,gorki ,goreczki... masakra  normalnie nogi w tylek wchodza ;) ale   czasem lubie sie tak zmeczyc . Zreszta po nazwie  juz wiadomo , ze plasko to tu zdecydowanie nie jest :)


1 komentarz: