20 maj 2011

Wiosenne porzadki

Nic sie nie dzieje, przyszla wiosna i  nakazalam ulubionemu mezowi odswiezenie scian w salonie . O dziwo  zlapal walek i przemalowal  natychmiast...  zakonczyl prawie  wszystko w jedno popoludnie . Cud nad Tamiza ! Moze nawet w tym tygodniu uda  sie zeskrobac farbe z kontaktow i gniazdka , ktora zostala od poprzedniego malowania ponad 2 lata temu...  Wtedy chcialam ,zeby pozaklejal tasma albo odkrecil ale  uznal ,ze nie trzeba  przeciez ta farba  swietnie sie zmywa !  nooo tylko sie dluuugo czeka :) moze  w koncu sama odpadnie .
Nie  wiem jak wy  ale ja  uwielbiam zapach malowania  w  domu :)  szczegolnie na bialo ;)  W salonie bez zmian, stol i szafka  w komplecie : 


Do kompletu marza mi sie biale krzesla  ze ,,szwedzkiego sklepu,,  

8 maj 2011

White Lady

White Lady w brazowym berecie :)   Jest sliczna , szczerze mowiac nie wierzylam tak do konca ,ze uda nam sie ja poskladac. Poniewaz potraktowana byla bardzo brutalnie i nozki miala polamane w kilku miejscach . Myslalam, ze z tych puzli nie uda sie tego poskladac  a co dopiero posklejac i przymocowac do reszty... Pawel mnie przekonal i pomogl reanimowac i oto efekt koncowy ...prawie. Powinnam poczekac  ale nie moge :) i zdjecie daje juz dzis, to byla chyba najszybsza renowacja jaka popelnilam . Pozostalo juz tylko wypelnic te 2 male  szczeliny po bokach , pod blatem :).   Teraz musze jeszcze wybrac sie do szwedzkiego sklepu na litere i  Poniewaz 4  oryginalne uchwyty nie maja kolek do wyciagania  szuflad a nie chce  zmieniac  uchwytow . Pasuja za to  w zamian kolka  od zabek  do karnisza , takie  fajne metalowe , czarne :) Tak sobie wymyslilam i juz.



6 maj 2011

Jestem szurnieta...

ale to naprawde nie moja wina! Mam nowa komodke  do poszurania:) Nie  szukalam niczego ... samo przyszlo
a wlasciwie kolega Pawel ,ktory o mnie pamieta mi ja przytargal. Powiem szczerze ,ze  jest w stanie agonalnym, ma polamane nozki, rozklejone szuflady, jest obtluczona ....  ale jest tez  bardzo stara i ma  cos  , co nie pozwolilo mi jej zostawic kolo smietnika.  Postanowilismy (w 3 minuty) ,ze bedziemy ja reanimowac.  10 minut przed zamknieciem , wpadlismy do sklepu  po kleje , filer do drewna, gabki do scierania ..... przy okazji kupilam mlodej polke na ksiazki bo juz nie ma gdzie ich trzymac :) i zaczelismy dzialac, dzis pokaze tylko jej stan pierwotny. Zastanawiam sie czy pomalowac  cala  na bialo , czy  podobnie jak stol  -zrobic gore  drewniana? Czekam na sugestie, rady i cenne wskazowki  a tymczasem szuram  zdejmujac  warstwe lakieru :)


Z ostatniej chwili : sasiadka  wystawila  maly okragly stolik , z drewnianym blatem  na metalowych nozkach, skladany... no idealny na balkon !  obawiam sie ,ze wkrotce maz  wywali mnie z domu z tymi rupieciami...
musze jeszcze przemyslec ten stolik jednak...