7 lip 2010

Nareszcie mam powloczki !

Material  w drobne kwiatki kupilam specjalnie na poduszke, uszylam tez  druga  z resztek  i kawalka w kolorze kosci sloniowej .  Ale to byl raczej stary slon ;)    albo  kawa z mlekiem  - z tym ze  wiecej mleka  niz kawy :)  noo to juz  chyba wiecie  jaki to kolor  :)  musicie sobie wyobrazic ,poniewaz  zdjecie tego nie oddaje . Poza tym jak piesa  widzi  aparat to  zaraz  tez  chce  pozowac  i trudno  ja wygonic :) 


1 komentarz:

  1. WITAJ KOCHANA
    JAK SIE POSTANOWILAS UJAWNIC::)) TO ZAJRZALAM DO CIEBIE Z CIEKAWOSCI::)) KIM JEST OSOBA O WRAZLIWYM SERCU I BARDZO ROZSADNIE I DOJRZALE MYSLI W SPRAWIE NASZYCH PUPILI...I PROSZE MYSLI MNIE NIE ZAWIODŁY PIESEK UROCZY WYGLADA NA RADOSNEGO ZAWIADAKE CZYLI WESOLO CHYBA U CIEBIE A I PODUSIE SLICZNE I POSCIEL...I PIESIA W LOZU ::)))NO MOJA JAKBY TAK WLAZLA TO KONIEC ::))CHOC MNIE KUSI TO NIE MOGE ZEZWOLIC ZE WZGLEDU NA 45 KILO ZYWEJ WAGI ,OGROMNE ROZMIARY I DOMINATORSKI CHARAKTER ::)) FAJNIE U CIEBIE WPADNE JESZCZE POZDRAWIAM I ZAPRZASZAM W W WOLNYCH CHWILACH DO MNIE.PATI

    OdpowiedzUsuń