10 cze 2010

Bukiet i bukiecik

Tyle  pieknych  chwastow  naroslo pod oknami , ze nie moglam sie oprzec i nazrywalam  troche  zanim przyjada  panowie na swych ryczacych kosiarkach o 8:00 skoro swit... jak zazwyczaj

Maly ,,wazon,,     jest szkalnym pojemnikiem po przyprawach :)
  





3 komentarze:

  1. jato w chabry chce wskoczyć ale... te komary!! brrrrrrrrr!

    OdpowiedzUsuń
  2. to i tak masz dobrze bo u nas posilkujac sie cytatem z dnia swira to panowie przychodza napie.. juz po 6 :) a kwiatki urocze , ja mam zawsze dylematy zrywac do wazonu czy cieszyc oko nim na dworze

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie też dziś od rana burczeli :)

    Bardzo Ci dziękuję za propozycję! Ale nie chciałabym Ciebie wykorzystywać :)) Moja Mama podobno miała u siebie jeszcze trochę piórek, więc najpierw u niej sprawdzę :))

    OdpowiedzUsuń