8 cze 2010

Lustereczko powiedz przecie...

kto wywalil cie na smiecie???    A wlasciwie  wystawil przed domem , ja  jak zwykle  szlam i sie  natknelam :)  i przygarnelam i jak juz  ta nieszczesna lazienka  sie ,,bedzie robic,,  to lustro zamieszka  w niej !  chyba...
 Tak sie szybko zabralam za  scieranie  warstwy tej lakierobejcy  czy coctotam  bylo  , ze  nie zdazylam zrobic zdjecia  lustra w calosci  przed...  czyli  jeszcze jak w tym ramostojaku bylo. A teraz  zostalo  poszurane ,pomalowane i zostanie juz takie  czyli w jedynym slusznym kolorze ;)    bialym 
jakos  cholernie trudno bylo mi sfotografowac  lustro  i nie wlezc  w kadr (lustrzany)
Jak  znow  cos bede  znajdywac   to juz  chyba na powaznie  zapisze  sie na jakas terapie...


6 komentarzy:

  1. powiedzmy, że to nie Ty znajdujesz, lecz przedmioty znajdują Ciebie ;)Fajne lusterko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusterko fajne! I Twój BLOG super, swojska dzewczyna z ciebie. Będę wpadać częściej, bo ja też taka klamociarniowa dziewczyna... ale ostatnio nie mogłam przygarnąć fajnych klamotów. Czemu? Jak masz chęć, to poczytaj mój ostatni post ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze,że w wyrzucanych rzeczach widzisz ich ukryte piękno.

    OdpowiedzUsuń
  4. e no ja się tak nie bawię
    najpierw krzesła, teraz lustro
    szczęściara
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ Ty masz szczęście.gdzie nie pójdziesz to znajdziesz,też tak chce..
    lustro po przeróbce wygląda rewelacyjnie !!jak nowe:)
    może kiedyś wproszę się na spacer z Tobą;;))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. a tam na terapie się będziesz zapisywać znajduj więcej takich ciekawostek:)szkoda że w Polsce takich rzeczy się nie znajduje na chodniku:d Pozdrawiam z gorących Kielc:)

    OdpowiedzUsuń