a tak  go lubilam...  uwielbialam go wrecz ...  a teraz  lezy   w wielkim worku , schowany w miejscu absolutnie bezpiecznym.     Mamy  nowego  domownika i dlatego wlasnie  salon przeszedl  transformacje. Zamiast bialego  dywanu   leza   biale  maty, niekoniecznie  uzywane zgodnie  z przeznaczeniem . Wszyscy mamy nadzieje, ze to sie szybko zmieni  a w domu znow  zapanuje  lad i porzadek .  A oto sprawczyni calego zamieszania ; 
Pinczer miniaturowy , kopia dobermana a nie ratlerka !
 Nazywam sie   NIKITA i  mam prawie 7 tygodni !
jak podrosne  bede postrachem okolicy ;)
 o prosze jaka jestem  wielka !  z 20cm  wzrostu! jak niezly kurczak
Kiedy  akurat nie obsikuje podlogi i nielicznych dywanikow jakie  pozostaly w domu - wypoczywam.
 Na szczescie  mam duzo zabawek i nie zjadlam jeszcze nic  z domowego wyposazenia :)
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Jaki słodziak!!!
OdpowiedzUsuńPiękny nowy domownik:)my równiez nisimy się z zamiarem przygarnięcia pieska ze schroniska,ale czekamy niestety do września:((po wizytachw Polsce,,i z pewnością równiez bedziemy chować dywany:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bożesz jaki śliczny psiak.
OdpowiedzUsuńJa tez takiego chce, może kiedys