16 lip 2011

W czasie deszczu dzieci sie nudza...

To powszechnie znana  rzecz...   Dorosli sie nigdy nie nudza , poniewaz  sa  dorosli  ;) oraz   zajeci zbieraniem potrzebnych rzeczy na kolejny duperelek, ktory w zamysle  ma  ozdabiac  a nie  zagracac :)  a  z tym roznie bywa...  Do wykonania  duperelka porzebujemy :
hot glue gun (pistolet z silikonowymi  wkladami)
oraz
91 butelek dobrego wina   lub innego jak kto woli 
(moga byc tanie wina typu jabol :)  byle tylko mialy korek )
po wypiciu wina nalezy odczekac  az  jasnosc umyslu powroci  i mozna  zabrac sie  do klejenia .



Na  swieta zlepilam sobie korkowa  choinke , pewnie niektorzy pamietaja , a jak nie  to niech  poszukaja  w  grudniowych  postach :)  patrze, podziwiam  i czarne mysli mnie nachodza.....  jakim cudem  uzbieralo mi sie tyle  korkow? mam jeszcze cale wielkie pudlo,  az  strach o tym myslec ...  chyba otworze  kolejne  wino  bo na trzezwo   to jest nie  do przyjecia  ;)

15 lip 2011

kocham cie hortensjo...

W srode odbyl sie slub mojej kolezanki , emigrantki, poznanej tu na wyspie... Mieszkamy po sasiedzku i po sasiedzku  czasem pomagamy sobie . Zrobilam dla niej bukiet slubny i udekorowalam auto:)




Dziekujemy  naszej Pani  Sasiadce za  sliczne  hortensje z ogrodka pod oknem !!!

3 lip 2011

Leniwa niedziela

Postanowilam ,ze czas ruszyc z domu nad jakas  wielka  wode.... Pogoda byla  wspaniala- wybralam Worthing.
Mniej oklepane i chyba tez mniej popularne od Brighton gdzie  trzeba wciskac sie miedzy turystow i walczyc o swoj kawalek podlogi (czy plazy). Worthing  zachwycilo mnie  spokojem i wolna przestrzenia , lodkami, muszlami , powietrzem i jakos nawet czas plynal tam wolniej .