7 wrz 2011

I po wakacjach....



Moje wakacje sie skonczyly...  ale nie ma co narzekac  :) byly 5cio tygodniowe:)  Pozostalo mnostwo wspomnien , zdjecia ,pamiatki (glownie w postaci plazowego piachu wszedzie ) W tym roku postanowilam odwiedzic takie  ,,moje miejsce,,. Jezdzilam tam przez 10 lat , w kazde wakacje . Spotykalam tych samych  ludzi :) , poznawalam nowych . Zawsze bylo  fantastycznie , stara ekipa , ogniska  na plazy i darcie  ryja  przy  dzwiekach  gitary :) Pierwszy raz bylam tam na koloniach , a rok pozniej  juz pod namiotem z kolezanka i wtedy sie  zakochalam ....  w Bialogorze , w piasku na plazy ,ktory jest najpiekniejszy w tym miejscu , w zachodach slonca, czasem tez  we  wschodach... w drinkach pitych  w metalowym kubeczku, w zimnej wodzie  pod  prysznicem :) Pozniej kontakty sie pourywaly, spotykalismy sie czasem przypadkiem , ktos  kogos  odwiedzil  ale  przez kolejne  10 lat chyba  tam nie bylam...Jak ogromna byla moja radosc  kiedy  na ulicy spotkalam dawnych znajomych !! Beato , Marku bardzo sie  ciesze  z tego spotkania, milo bylo was  znow  spotkac!               Musze przyznac ze  warunki na polu  namiotowym baaardzo sie poprawily , toalety sa czyste  a w prysznicu goraca woda leci nawet !  takie luksusy porobili!  Moja ulubiona  corka jest zachwycona ta miejscowoscia , ulubiony maz  rowniez. Na czas  wakacji  postanowil sobie  zrobic  ,,szalowa fryzure,,  i  taki oto image  prezentowal na plazy ;


 Rodzinka juz planuje kolejne wyjazdy do Bialogory,  ale namiot to chyba  sobie  nowy sprawimy....
Pozdrawiam Was  powakacyjnie ,   Agnesha :)

3 komentarze:

  1. Witaj po-wakacyjnie:)...fajnie spedzilas czas i chyba pogoda rowniez wam dopisala...xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. nie no do twarzy mu z tym grzebykiem, a pasuje teraz do garnituru?:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. no to miłe wakacje miałaś
    a małżon z wakacyjnym fryzem fajny :D
    buziole

    OdpowiedzUsuń