8 maj 2011

White Lady

White Lady w brazowym berecie :)   Jest sliczna , szczerze mowiac nie wierzylam tak do konca ,ze uda nam sie ja poskladac. Poniewaz potraktowana byla bardzo brutalnie i nozki miala polamane w kilku miejscach . Myslalam, ze z tych puzli nie uda sie tego poskladac  a co dopiero posklejac i przymocowac do reszty... Pawel mnie przekonal i pomogl reanimowac i oto efekt koncowy ...prawie. Powinnam poczekac  ale nie moge :) i zdjecie daje juz dzis, to byla chyba najszybsza renowacja jaka popelnilam . Pozostalo juz tylko wypelnic te 2 male  szczeliny po bokach , pod blatem :).   Teraz musze jeszcze wybrac sie do szwedzkiego sklepu na litere i  Poniewaz 4  oryginalne uchwyty nie maja kolek do wyciagania  szuflad a nie chce  zmieniac  uchwytow . Pasuja za to  w zamian kolka  od zabek  do karnisza , takie  fajne metalowe , czarne :) Tak sobie wymyslilam i juz.



4 komentarze:

  1. bardzo szybka reanimacja i bardzo udana :)
    piękność Ci wyszła :)
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  2. super wyszła, podziwiam piekną robote, będzie cieszyła oko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak ją posklejałaś do "kupy" ale wreszcie powstała komoda:) Super!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń