8 mar 2011

8 marca ...

Pamietam z dziecinstwa taka scene...  co roku w przedszkolu akademia i przyglupawe wystepy przed zaproszonymi mamami z okazji Miedzynarodowego Dnia Kobiet :)  recytowanie wierszykow a wczesniej klejenie kwiatow z czerwonej krepy i zielonej  bibuly  :)  i do dzis sie zastanawiam dlaczego dziewczynki tez  to musialy odstawiac... te cala szopke  . Przeciez to w koncu tez kobietki ,tylko mniejsze :)

     



****
My jesteśmy straszne strojnisie !
Stroimy siebie, lalki i misie !
My w stosach ciuchów tkwimy po uszy,
wśród płaszczy , wstążek i kapeluszy.
Na nic innego czasu nie mamy,
I wciąż się przez to wszędzie spóźniamy.
Która godzina?
Pora obiadu!
Lecz po obiedzie już ani śladu!
Wszyscy już zjedli ! Talerze puste!
A myśmy wtedy stały przed lustrem!!!



milo jest byc kobieta  codziennie a nie tylko 8 marca 

1 komentarz:

  1. no dobrze, że jesteś wreszcie :)

    buziole z okazji naszego święta :*

    OdpowiedzUsuń