14 mar 2011

Wiosenne porzadki

Niestety u mnie  jeszcze  na wiosenne porzadki czas nie nadszedl :)   ale  u sasiadow   tak!  w zwiazku z czym mam nowy stol :)   NO I CO Z TEGO ZE TRZECI :) takiego jeszcze nie mialam :)  Ten  najnowoczesniejszy ,stalowo-szklany  bedzie sie musial z nami pozegnac i pomimo tego ze ma niecale 2 lata  wcale mi go nie zal. Dzis wyskoczylismy z ulubionym mezem na szybkie zakupy, podjezdzamy  pod  dom a tam ,obok  smietnika taki rarytas! Dlugo sie nie zastanawialismy, dobrze ze moj maz  jest juz calkiem oswojony ze  zbieractwem wszelkim :)  wzial te stolowa  noge bo stol byl rozkrecony i niesie  do  domu. Po chwili zaczepia nas sasiadka  z domu obok i mowi  to moj stol jak wam sie podoba to zaraz wam sruby przyniose :) W ten sposob stalismy sie bogatsi o kolejny stol i wkrotce  zabiore sie za  jego ,,szuranie,,  i bielenie.


Byly do tego jeszcze krzesla  ale tylko 2 wiec  chyba poczekam na jakis fajny komplet ;)


5 komentarzy:

  1. bajka, a nie stol, tez bym wziela bez zastanowienia.
    czekam na zdjecia po transformacji
    Buziole
    B.

    OdpowiedzUsuń
  2. że też u nas nie ma takich śmietników:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o żesz Ty, co to kurde za śmietniki u Was ???

    OdpowiedzUsuń
  4. kurde, zaś zdobycz śmietnikowa super :)
    i jaka życzliwa sąsiadka :D

    a masz prócz tego ulubionego, jeszcze nieulubionego męża ?? ;)
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. :) tak Kasiu , mam tez takiego nieulubionego ex meza, wczesniejszy model :), a ten to jest najulubienszy :)

    OdpowiedzUsuń