Wrocilam na wyspe po 5 tygodniach nieobecnosci .Wrazenia z wakacji-takie sobie... w tym roku wakacje spedzilam u dentysty {koszty jak wakacje w egipcie} Tez tak macie , ze po powrocie musicie sie nacieszyc swoim domem , swoim miejscem ? Ja tak mam ale niestety tym razem nie odpoczywam... na wstepie powitala mnie zajebista plama na suficie w kuchni :) bo sasiady z gory postanowili , ze zaleja nas po raz kolejny. Na szczescie remont lazienki zostawilam sobie na wrzesien... Tym razem zepsul im sie swiezo wymieniony boiler i zalali drugi raz lazienke:) - dla odmiany w przeciwleglym rogu , ale niestety wylalo sie tez za sciana lazienki czyli w kuchni . Salon sie uratowal... jest mala plama wielkosci dloni wiec tu obedzie sie bez wiekszego remontu.Natomiast drzwi lazienkowe pieknie sie wypaczyly pod wplywem wody i sie nie zamykaja, mamy wiec sikanie komisyjne. Futryna nabrala tez nowego ksztaltu :) Nie macie pojecia jaka jestem wkurzona, znow czekamy na wycene szkod , znow zastanawiam sie nad czekajacymi nas pracami... Jak juz skoncze a on mnie znow zaleje to pojde i nakopie mu do tylka ! Poza tym w domu podczas mojej nieobecnosci urzedowal moj ulubiony maz i Nikita. Bilans strat; obgryzione drzwi od lazienki ,obgryziony koc, zjedzone skarpety pomalowana paskudnie i z zaciekami laweczka! ta ktora tak starannie malowalam przed wyjazdem.... bo jak twierdzi ulubiony : wino czerwone zostawilo slady a nie chcial zebym sie denerwowala , wiec przemalowal ... Do tego wszystkiego piesa znajduje sie obecnie w ciazy ! urojonej co prawda ale ja sie pytam CO TU SIE DZIALO? armagedon jakis .... potrzebuje urlopu! natychmiast ! i wlasnego domu z dala od ludzi ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o mamusiu! to może ty w Meksyku jesteś? ;-) zalanego sufitu nie zazdroszczę;-( oby juz ostatni raz!
OdpowiedzUsuńA tak się zastanawiałam gdzie znikłaś, że Cię nie ma w ogóle... :D
OdpowiedzUsuńSąsiadowi polecam zakupić podręcznik Adama Słodowego "zrób to sam", tudzież "Majsterkowanie dla opornych" albo wysłać na kurs majsterkowania. A tak serio - chyba bym rozszarpała takiego lokatora, jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś to podziwiam :)
nooo nareszcie jestes wsrod ludzi znaczy w internecie:)nie martw sie powoli ogarniesz, u mnie tysz sodomia i gomoria;))
OdpowiedzUsuń