5 gru 2011

a u mnie nie swiatecznie :)

Musze sie przyznac,ze  u mnie jeszcze  nie czuc  swiatecznego klimatu. Z ozdob powiesilam tylko wianek  na  drzwi wejsciowe...  ale  za to zajelam sie czyms innym a mianowicie  uznalam ,ze 2 pufy z ikea w salonie  to za duzo i postanowilam jedna przerobic na  cos w rodzaju sofy dla psa :)  Bo  musze  Wam powiedziec  ,ze nasza  piesa  jest strasznie rozpieszczona przez  swojego pana, ktory to pozwala jej godzinami wylegiwac sie na jego kolanach lub na  sofie w salonie.  Niestety ja tego nie cierpie ,  piesa nie  cierpi lezec  na  czyms  blisko podlogi wiec  idac  na kompromis  dostala  swoje  legowisko kilkanascie  centymetrow nad podloga i wszyscy sa  szczesliwi. Oprocz pana :) 





Sofa ma jeszcze pomalowane nozki na ciemny kolor :)



3 komentarze:

  1. no to piesa ładny prezent mikołajkowy dostała :)
    fajnie to zrobiłaś zdolna Kobieto

    a co do klimatu świątecznego w domu - u mnie też go jeszcze nie ma
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ma se ten wasz pupil, wygodnie i komfortowo, nie ma na co narzekać, takie wygody.
    Ps. mój pies ma takie same umaszczenie, cz to też doberman?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pełen luksus ';) czworonóg na pewno szczęśliwy z takiego legowiska. Świetny pomysł i naprawdę kawał dobrej roboty!

    OdpowiedzUsuń