co nowego u innych bloggerek , jeden z postow trafil w serce ;) nie pierwszy raz zreszta , jakis czas temu zachwycalam sie szyszkowa lampa , ale szyszek u mnie w okolicy jak na lekarstwo wiec lampa musi pozostac w poczekalni jakis czas jeszcze, ale wracajac do tematu : zachcialo mi sie pomalowac na bialo oczywiscie koszyki ;) wszystkie dwa ktore posiadam :) Biale kosze bardzo mi sie podobaja i wkrotce tez takie bede miec , jeden nawet jedzie do mnie prosto z Polski , w dodatku wypelniony przetworami ! Moja przedszkolna jeszcze przyjaciolka jest wlasnie w kraju i zabrala dla mnie sloiki z konfiturami, powidlami , grzybkami i nawet jakis nowy twor w postaci konfitury z dyni sie tam znalazl, nigdy nie jadlam i juz sie nie moge doczekac ! wszystko to moja wspaniala mama zapakowala do wiklinowego kosza! Nie wiem tylko ile jeszcze bede czekac na te smakowita przesylke ,poniewaz przyjaciolka jest z Holandii... ale zawsze to blizej niz do Polski , wiec nie pozostaje mi nic innego jak tylko uzbroic sie w cierpliwosc i grzecznie czekac na odwiedziny ... a ja juz marze o nalesnikach z konfiturami... i zeby ten kosz pomalowac tez sie nie moge doczekac , wiec moja droga Vii nie zwklekaj ! wracaj bezpiecznie do swojego domu , uwazaj na drodze , zeby zadnej stluczki nie bylo! (sloikowej rowniez) odpocznij chwile i pakujcie sie do nas ! Zapraszam serdecznie i... przyjedz koniecznie ! Wiem ze mama was rowniez obdarowala sloikami z rozna zawartoscia , wiec o swoje jestem spokojna , wiem ze zaden lasuch dobierac sie do nich nie bedzie ;) Po przerwie... nie mogac sie powstrzymac , dodaje zdjecie kosza pomalowanego jedna warstwa farby :) i lece malowac dalej . Pieknie pobielone kosze mozecie zobaczyc na blogu green canoe...hmmm szkoda ze jakos nie wychodzi mi wklejanie linka...wybaczcie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz