No to mamy wiosne, czas na ozdoby wiosenno wielkanocne. Poczynilam sobie swiateczna filizanke ozdobiona kwiatami i sztucznymi jajkami , na razie stoi w pracy i cieszy oczy w recepcji .
29 mar 2014
Zyje, zyje... ale co to za zycie panie...
Ponad rok przerwy ale jednak sprawdza sie stare powiedzenie , ze zlego licho nie bierze ;)
No to mamy wiosne, czas na ozdoby wiosenno wielkanocne. Poczynilam sobie swiateczna filizanke ozdobiona kwiatami i sztucznymi jajkami , na razie stoi w pracy i cieszy oczy w recepcji .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tych ktorzy tu jeszcze zagladaja :)
No to mamy wiosne, czas na ozdoby wiosenno wielkanocne. Poczynilam sobie swiateczna filizanke ozdobiona kwiatami i sztucznymi jajkami , na razie stoi w pracy i cieszy oczy w recepcji .
8 mar 2013
Dzien kobiet
Zadnych wypasionych prezentow, zadnych czekoladek i innych dupereli! Tylko zeby bylo milo i wesolo :)
Poza tym jest weekend !!! Udanej zabawy zycze wszystkim kobietom, malym i duzym, chudym i dobrze odzywionym ;) tez !
Poza tym jest weekend !!! Udanej zabawy zycze wszystkim kobietom, malym i duzym, chudym i dobrze odzywionym ;) tez !
4 mar 2013
Zwariowalam...
Niedzielna wyprawa shopoholiczki czyli jak kupic durszlak pod kolor okularow :)
Wybralam sie do mojego ulubionego (bo najblizszego) centrum handlowego, po glowie chodzily mi buty...
Najpierw tradycyjnie juz zwiedzilam sklep z pierdolami, durnostojkami i innymi niepotrzebnymi gadzetami. Na szczescie poszlam z kolega a nie z mezem wiec moglam sie gapic w nieskonczonosc i pomacac kazdy przedmiot i nikt mnie nie poganial ! ( Kolega bardzo wyrozumialy) Oboje bylismy zdziwnieni bo wyszlam z niczym... Po dluzszej chwili w kolejnym sklepie kupilam poduszke i narzute na lozko dla mojej corki. W pieknych kolorach, o takiej marzylam juz dawno na szczescie corka tez :)
Narzuta jest dwustronna, do zdjecia czesc wywinelam na druga strone, obszyta bawelniana koronka :)
Po narzutach czulam jednak niedosyt bo w sumie sobie nic nie kupilam... na drodze stanal nam M&S wpadlam w dzial akcesoriow kuchennych i przepadlam... Zakochalam sie w turkusowym durszlaku bez pamieci, byla to milosc odwzajemniona, ja wyraznie slyszalam jak od nawolywal wez mnie, kup mnie...
Ale cena prawie 10 £ troche mnie stopowala, bilam sie z myslami, rozwazalam wszystkie za, bo przeciez taki piekny i turkusowy i nie z plastiku.... ten boski kolor.... i nie szkodzi, ze w kuchni do dupy bedzie mi pasowal, najwyzej sie dokupi cos jeszcze ;) Kolega widzac , ze nie moge sie zdecydowac stwierdzil smiertelnie powaznym tonem - kup go, pasuje ci do okularow ! No pewnie , i to jak ! Przekonal mnie :)
Przy kasie okazalo sie ze z okazji dnia matki jest obnizka i moj turkusowy durszlak kosztowal tylko £ 4 .
Pozdrawiam was serdecznie, musze konczyc, bede gotowac makaron !
P.S. W funciaku kupilam jeszcze drewniany swiecznik w ksztalcie losia, czerwony :) tak juz na swieta...
4 lut 2013
Zyje, zyje , zbieram smieci :)
Dlugo nie pisalam bo i nie bylo o czym. Swieta minely, goscie wyjechali nastala nuuuda. Taka nuda , ze nic sie nie chcialo, do tego stopnia , ze nawet spac sie mi nie chcialo i cierpialam na bezsennosc. Rano bylam padnieta, wykonczona i senna... Na szczescie sasiedzi z okolicznych domow dostarczyli mi ,,materialow,, do pracy :)wystawiajac przed dom niechciane rupiecie i tak oto stalam sie szczesliwa posiadaczka starych, uszkodzonych skrzypiec :) i pieknego dzbanka. O dzbanku myslalam juz od jakiegos czasu ale albo bylo mi nie po drodze albo cena byla nieodpowiednia. Na szczescie dzbanek ,,sobie znalazlam,, a skrzypce byly dodatkowym bonusem:) Poki co przewalaja sie z kata w kat i robia za tymczasowa dekoracje, zamierzam je skleic w miejscu pekniecia i przemalowac... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za odwiedziny :)
22 gru 2012
12 gru 2012
Zima, zima, zima
Padal,padal snieg.... ale juz stopnial :) Kilka dni temu napadalo z poltora centymetra a wiec zime uwazam za rozpoczeta :) WZaczelam wyciagac moje swiateczne zabawki i nawet udalo mi sie znalezc chwile i robic kilka bombek, Kulki styropianowe okleilam podartymi kawalkami plotna i materialu, troche koronki , jak im jeszcze powsadzam druciki to beda wisialy na choince :)
Pozdrawiam cieplo z zimowego (hihihi) Londka :)
3 gru 2012
Skonczylam :)
Strasznie dlugo to trwalo, co chwile wyskakiwalo mi cos niezapowiedzianego i przerywalo prace. Najgorzej bylo z pogoda, ale czego mozna sie spodziewac jesinia na wyspie... albo deszcz albo wiatr albo ogolnie warunki nie sprzyjajace, ze o leniu nie wspomne. Na szczescie zdazylam poszurac przed swietami z czego sie bardzo ciesze, najbardziej cieszy sie wlascicielka komody :), przynajmniej taka mam nadzieje...
Pozdrawiam Was przedswiatecznie i zmykam robic jakies ozdoby :) A.
Subskrybuj:
Posty (Atom)